Jak wcześniej pisałam włosy myję szarym mydłem i spłukuję różnymi wywarami z ziół. Jeszcze chcę dodać, że raz na dwa tygodnie robię taką maskę - kompres.
Mieszam dwa świeże żółtka, łyżeczkę oleju rycynowego (oliwy z oliwek, lnianego czy wiesiołkowego) i pół łyżeczki białej wódki albo octu jabłkowego.
Nakładam na umyte mokre włosy, nakładam folię, zawijam ręcznikiem i trzymam około godziny.
Spłukuję, delikatnie myję i stosuję płukanie ziołowe.
Chciałam jeszcze zwrócić uwagę (większość pewnie o tym pamięta) aby nie trzeć włosówq podczas wycierania, tylko zawinąć na chwilę. Rozczesywać delikatnie i suszyć naturalnie lub suszarką z dalszej odległości i chłodniejszym strumieniem. Pamiętać o codziennym szczotkowaniu i masażu skóry głowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz