Święta minęły, zawitała wiosna (może trochę kapryśna- dla mnie za sucha) i........
Nie wiem jak u Was kochani, czytający mojego bloga, u mnie już można zbierać młode pokrzywy, listki mleczu, krwawnika, babki, pietruszki , szczypiorku. A wszystkie te "nowalijki" dodawać do potraw - sałatek, kasz czy chlebka. Rosną w naturalnym środowisku to pewnie zawierają mniej toksyn niż te sałaty, rzodkiewki i inne ze sklepu.
Dostarczą nam witaminek, soli mineralnych - jedzmy je na zdrowie.
Dalej uprawiajmy rzeżuchę.
Powoli można zaczynać (kto ma możliwość) ściągnąć soku brzozowego.
Niedługo będą dobre młode pędy sosnowe na syrop i nalewkę; dobrze je mieć.
Dla tych co nie wiedzą albo nie pamiętają następnym razem napiszę jak zrobić syropek i nalewkę.
Nie wiem jak u Was kochani, czytający mojego bloga, u mnie już można zbierać młode pokrzywy, listki mleczu, krwawnika, babki, pietruszki , szczypiorku. A wszystkie te "nowalijki" dodawać do potraw - sałatek, kasz czy chlebka. Rosną w naturalnym środowisku to pewnie zawierają mniej toksyn niż te sałaty, rzodkiewki i inne ze sklepu.
Dostarczą nam witaminek, soli mineralnych - jedzmy je na zdrowie.
Dalej uprawiajmy rzeżuchę.
Powoli można zaczynać (kto ma możliwość) ściągnąć soku brzozowego.
Niedługo będą dobre młode pędy sosnowe na syrop i nalewkę; dobrze je mieć.
Dla tych co nie wiedzą albo nie pamiętają następnym razem napiszę jak zrobić syropek i nalewkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz