Imbir znamy głównie jako przyprawę o palącym, gorzko-słodkim smaku. Jeśli nie lubicie go jako przyprawy, możecie stosować dla pielęgnacji urody. Zawiera duże ilości olejków eterycznych (gingerol, zingeron, citral, żywice), które wspaniale działają na skórę.
Rozgrzewając, poprawiają krążenie krwi, a tym samym wygląd skóry, cery - ujędrniają. Działają dezynfekująco, likwidując pryszcze, a nawet łupież.
Można stosować w maseczkach, pilingach, miksturach.
Ja robię sobie maseczkę tzw. odmładzającą.
2 łyżki glinki białej albo zielonej, niecałą łyżeczkę startego imbiru, łyżeczkę oliwy z oliwek albo olejku arganowego. troszeczkę wody -rozetrzeć aby masa miała konsystencję gęstej śmietany.
Nałożyć grubo na twarz, kiedy zaczyna schnąć zmyć przegotowaną ciepłą wodą.
Uwielbiam zieloną herbatę z plasterkami świeżego imbiru zwłaszcza teraz jesienią i zimą!
Rozgrzewając, poprawiają krążenie krwi, a tym samym wygląd skóry, cery - ujędrniają. Działają dezynfekująco, likwidując pryszcze, a nawet łupież.
Można stosować w maseczkach, pilingach, miksturach.
Ja robię sobie maseczkę tzw. odmładzającą.
2 łyżki glinki białej albo zielonej, niecałą łyżeczkę startego imbiru, łyżeczkę oliwy z oliwek albo olejku arganowego. troszeczkę wody -rozetrzeć aby masa miała konsystencję gęstej śmietany.
Nałożyć grubo na twarz, kiedy zaczyna schnąć zmyć przegotowaną ciepłą wodą.
Uwielbiam zieloną herbatę z plasterkami świeżego imbiru zwłaszcza teraz jesienią i zimą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz