piątek, 24 czerwca 2011

Świeże, pachnące warzywa

Niedawno wróciłam z mojego ogródka, gdzie spędzam sporo czasu przy moich roślinkach. Wymagają pracy, ale jakie efekty.
Koperek sięga mi do pasa, szczypior niewiele niższy. Sałata ma takie piękne głowy jak kapusta, która również się zwija., ogóreczki jak palec, pomidorki się powiązały. Selerek, pietruszka, marchewka, por, czosnek, kalarepkę mozna schrupać i mnóstwo strąków zielonego groszku. Ten groszek jest teraz moim i mojej wnusi przysmakiem. A jakie rzodkiewy!
Oprócz tego podjadamy poziomki, truskawki, czereśnie, wisienki  i porzeczki.
Wszystko świeżutkie, pachnące, bez oprysków, na naturalnym nawozie(kompoście)
A za płotem i drogą las, gdzie chodzimy podjadać jagodki, poziomki niedługo malinki. Może nie takie dorodne, ale pychotki!
No tak, wiem nie wszyscy mogą mieszkać na wsi w środku lasu. Tutaj jak już kiedyś wspomniałam od świtu do nocy rozbrzmiewa przecudny ptasi  śpiew, szumią drzewa, wkoło jest soczyście zielono i pachnie naturą.
Jest po prostu CUDOWNIE!!!!!!!







Brak komentarzy: